piątek, 13 marca 2009

Drobiazgi

Tyle się słyszy, że powinniśmy się cieszyć drobiazgami. No i że przecież takie małe szczęścia składają się na duże szczęście. Podobno duże szczęścia bardzo rzadko trafiają się w życiu, ale z tych małych można sobie takie jedno wielkie uskładać... Zresztą. Fajnie jest tak uśmiechnąć się na widok np. deszczu. Bo są ludzie, którzy lubią widok deszczu, lubią słuchać deszczu, pomimo iż według badań dziala on depresyjnie i nastraja pesymistycznie. O, a ja lubię wieczorem wymościć sobie gniazdko z koców i kołdry w łożku, zapalić lampkę nocną i z książką albo z kubkiem kakao czy innych pyszności słuchać stukania kropel o dach. Zwłaszcza, że na poddaszu wyraźnie słychać, jak obijają się o blachę. Co jeszcze z takich drobiazgów lubię? Lizaki, takie po dziesięć, piętnaście groszy, potwornie psujące zęby (przekonanie z dzieciństwa), ale mam do nich taki cholerny sentyment... I kubki. Duże. Takie objętościowo mające gdzieś z pół litra. I nie blaszane. Mam taki kremowobiały, z niebieskim kwiatkiem. I aż herbata inaczej smakuje. Lepiej. Czasem jak się wraca zmęczonym, dobitym, w stanie skrajnej melancholii, to jakoś aż tak się lepiej człowiekowi robi na widok ukochanego kubka pełnego gorącej herbaty... I aż świat się staje mniej straszny. A zdjęcia? Z jednej strony je uwielbiam, a z drugiej mnie nieco przerażają, bo można po nich dokładnie zobaczyć, jak czas szybko ucieka, ale pozwalają też na zatrzymanie chwili.
Też macie takie swoje drobiazgi? Takie małe rzeczy, które lubicie, które poprawiają Wam humor? Rysunki, muzyka, pamiątki? Cokolwiek? Bo chyba dobrze mieć coś takiego, prawda?

2 komentarze:

  1. zdecydowanie mamy takie swoje drobiazgi :) ja nigdy nie zapomne swojej kaczuszki, z którą kąpie się do dzisiaj! ;-) jak będe miała więcej czasu to poczytam sobie Twoje posty.
    A co do Twojego komentarza u mnie na blogu, to tak masz rację, i rozumiem tą różnice wieku i potrzeby facetów w tym wieku, zapewniam Cie jednak że nie mam 14 lat ;]
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam :)
    Pięknie prowadzisz blog :)"Drobiazgi sprawiają, że niepostrzeżenie i cicho wchodzi wielkie szczęście."
    Odnośnie aniołów na jednym z moich blogów, wyszukuję je w internecie.
    Pozdrawiam serdecznie :)
    gszk

    OdpowiedzUsuń