Wiecie co? Mało mi było pamiętnika internetowego, to piszę jeszcze drugi - bardziej materialny, mniej wirtualny. I sama nie wiem, który jest lepszy. Z jednej strony - tego zeszytowego nikt nie będzie przeglądał (przynajmniej takie jest założenie) i można pisać o rzeczach prywatnych (sorry, ale ja nie wierzę w anonimowość w Internecie), ale znowu wirtualnie można zachęcić ludzi do dyskusji... jeśli oczywiście jest kogo. Poza tym, taki pamiętnik raczej się nie zgubi, chyba że zapomni się hasła... Wydaje mi się, że każdy ma i wady, i zalety, i trzeba po prostu wybrać taki typ pamiętnika który odpowiada naszym potrzebom.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Masz racje, zachowanie własnej tożsamości w Internecie jest ciężkie, ale można się z tym uporać:) Dziękuję za miły komentarz, podniósł mnie na duchu. Pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńIris